Album zawiera 150 warszawskich zdjęć słynnego fotoreportera. Większość z nich powstała w ostatnich latach, najstarsze pochodzą z połowy lat 70. To wizualna i osobista opowieść Chrisa Niedenthala o stolicy, która pięć dekad temu stała się jego domem. Fotograf z uwagą przygląda się miastu i jego mieszkańcom szuka sposobów, by pokazać Warszawę taką, jaką ją widzi nieupozowaną, zatraconą w codzienności, czasem brzydką, ale też dynamiczną, odświętną i nowoczesną. Zdjęcia współczesne przeplatają się z archiwalnymi, co podkreśla przemiany, które dokonały się w minionych latach.
Powiedziałem kiedyś, że Warszawa przypomina mi brzydkie kaczątko trzeba się natrudzić, żeby ją pokochać. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, jak ogromne straty przyniosła stolicy II wojna światowa, i jak niewiele zachowało się z klimatu tej dawnej, przedwojennej Warszawy, do której wzdychały moja Mama i starsze pokolenia. Długie lata komunizmu również nie sprzyjały rozkwitowi miasta. Warszawa ma więc pewien handicap. Mieszkam tu jednak od ponad pół wieku, pokochałem ją więc taką, jaka jest i nie marzy mi się powrót do Londynu.
Chris Niedenthal łapie w kadrze uczestników wielkich manifestacji, młodzież protestującą i tańczącą pod sejmem w akcji silent disco, dyskretnie obserwuje bywalców miejskich potańcówek, zerka w odbicia kawiarnianych witryn, kontempluje widoki z okien, spaceruje po Śródmieściu, Pradze i Mokotowie, a także Żoliborzu, Targówku i Ursynowie. Zazwyczaj stroni od fotograficznych landszaftów, tym razem zdjęcia notatki wykonuje także w miejscach turystycznych: na Trakcie Królewskim, Rynku Starego Miasta, Placu Zamkowym. Nie traci jednak reporterskiej czujności, szuka formy, ciekawych motywów, operuje światłem.
Niektóre zdjęcia stanowią zapis ważnych momentów historycznych (Marsz Miliona Serc z 2023 roku), inne pokazują Warszawę w odsłonie osobistej (nocna panorama miasta z kamienicy, gdzie mieszka fotograf, niepozorne mokotowskie podwórko czy czwórki na Wiśle), większość stanowi swoisty fotoreportaż z codzienności.
Na zdjęciach archiwalnych możemy zobaczyć między innymi, jak wyglądał pierwszy dzień na warszawskiej giełdzie w 1991 roku, początki ulicznego handlu po upadku komunizmu, śródmiejskie ulice i panoramy z nowo wybudowanym Dworcem Centralnym czy tzw. Ścianę Wschodnią z Domami Centrum, która w latach 70. była okolicą nowoczesną i modną.
Album zawiera również krótki odautorski wstęp, biogram Chrisa Niedenthala i esej Sylwii Chutnik (Miejski taniec. Chris Niedenthal o Warszawie). Przygotowany został w dwóch wersjach językowych: polskiej i angielskiej, część nakładu dostępna jest w eleganckiej wersji z etui.
Komentarze