To straszne słowo na R sprawia, że włosy stają dęba, a przyszłość maluje się w czarnych barwach do tego stopnia, że bliźniaki Patryk i Patrycja nawet nie chcą wymówić go na głos. Nie oddają jednak spraw w ręce losu postanawiają działać szybko i skutecznie, zakładają więc Rodzinne Biuro Detektywistyczne, którego zadaniem jest powstrzymanie mamy i taty przed rozwodem.
Czy się uda? A może meandry tej historii ukażą czytelnikowi niespodziewany przebieg zdarzeń? Ta książka to ponad wszystko potrzebna lekcja komunikacji, pokazująca, że otwartość i uważność są niezastąpionymi elementami w budowaniu szczęśliwego życia rodzinnego. To lektura dla dzieci i rodziców, którzy chcą się dowiedzieć, jak rozmawiać, a właściwie jak do siebie nie milczeć.
Zabawna, pełna humoru opowieść napisana lekkim, bliskim dziecku językiem. Dla małych czytelników będzie mądrą, inspirującą historią, a dorosłym zaprezentuje obraz świata charakterystyczny dla dziecięcego sposobu patrzenia i rozumowania.
Straszne słowo na R udowadnia, że świat dorosłych, choć wydaje się skomplikowany i niejasny, nie ma szans w starciu z dziecięcą ciekawością, determinacją i czystymi intencjami, których nic nie jest w stanie zatrzymać.
Recenzja: Karolina Obszyńska
Komentarze