Starożytny Egipt stoi przed tobą otworem...
Egipt traci kamienie graniczne, które podbijane są przez zewnętrzne armie. Technologia miedzianych mieczy jakimi walczą Egipcjanie zdaje się być na nic naprzeciw mieczom wykutym ze stali jakimi posługują się wrogowie. Tam gdzie inni widzą problem, Mose dostrzega okazję do wykazania się przed Faraoem jako wojownika godnego odznaczenia.
Mose w swej pogoni za zemstą naraża swych towarzyszy na samobójczą misję, wykradnięcia z obozu wroga stalowych mieczy by przekazać je Faraonowi. Misja wydaje się być jednak z góry przesądzona na porażkę, a liczebność wroga przekracza kilkudziesięciu na jednego.
Czy Mose i jego zespół zdoła wyjść z tej misji żywym? A jeżeli tak, to czy odważy się pchnąć ostrze, gdy stanie z Faraonem twarzą w twarz?
Komentarze