Maba Heleny Morpho z niesamowitymi ilustracjami Daryi Hancharovej jest opowieścią niby dla dzieci. Niby...
Traktuje o pięknie i bogactwie tkwiącym w różnorodności, a równocześnie tak powszechnym braku akceptacji dla inności, co prowadzi odrzuconych do bezdennej samotności i strachu.
Książka niesie przesłanie, uwrażliwia na kwestie tolerancji i nakłania do zmiany. Pobudza do refleksji.
Prowokuje rozmowy.
Podejmuje niezwykle ważne w dzisiejszych czasach zagadnienie odrzucenia i płynących z niego konsekwencji.
Maba stanowi pierwszą z trzech części opowiadania o tej samej sytuacji, widzianej z trzech różnych perspektyw. Każda następna część wchodzi na inny poziom percepcji, dlatego całość będzie mogła stanowić lekturę rodzinną, przeznaczoną dla odbiorców w różnym wieku. Jest to niezmiernie ciekawy zamysł autorki, który pozwala spojrzeć na zagadnienie braku akceptacji zarówno ze strony
nieakceptowanych jak i nieakceptujących, a dzięki temu pozwala na zmianę stanowiska, zrozumienie; daje nadzieję. Pozostałe dwie części ukażą się w odstępie kilku miesięcy.
Komentarze