Mówią, że z rodziną dobrze wychodzi się tylko na zdjęciu Nie z tą!
Zresztą spróbujcie ustawić klan Koźlaków do fotografii. Powodzenia!
Koźlaczki - wiedźmy, kobiety magiczne i sarkastyczne, nie poprzestają na półśrodkach i kiedy trzeba, idą na całość. Są nieobliczalne, ale mieszkańcy Zielonego Jaru wiedzą, że zawsze mogą na nie liczyć.
A każda z nich może liczyć na resztę rodziny. Na dobre, złe i to szalone pomiędzy.
Do kogo zadzwonisz, gdy twój krewny na łożu śmierci wyzna, że przegrał duszę w szulerni demonów?
Jak zmienić chłopaka w kozę i z powrotem?
Jakim cudem ogar piekielny reaguje na "kici, kici"?
Czy w tej rodzinie "i żyli długo i szczęśliwie" jest w ogóle możliwe bez małej katastrofy?
Długo wyczekiwana książka o nietuzinkowym klanie Koźlaków, znanych z opowiadań w antologiach Dynia i jemioła, Harda Horda i Idiota skończony.
W Zielonym Jarze nie zdołacie się nudzić. Narcyza Koźlak nigdy na to nie pozwoli.
Komentarze