Federacja Rosyjska jest największym państwem świata, niemal dwa razy większym od USA. Dlaczego dla Rosjan to wciąż za mało?
Jeden z najwybitniejszych polskich historyków, profesor Andrzej Nowak, rekonstruuje tradycje i praktyki rosyjskiego imperializmu - od schyłku epoki carów po rządy Putina.
Rosja - wielka mediatorka i opiekunka "poniżonych przez Zachód". Obrończyni rozsądku i "wartości konserwatywnych" wobec pogrążającej się w kryzysie moralnym Europy. Agresor, który każdą kolejną ekspansję nazywa "wyzwalaniem". Skąd wzięły się te idee? Jak to możliwe, że koncepcje wywiedzione jeszcze z formuły Moskwy jako trzeciego Rzymu, unowocześnione przez słowianofilstwo, panslawizm i eurazjanizm, mogły przetrwać wielką cezurę rewolucji 1917 roku?
W pasjonującej, wielowymiarowej pracy autor wyjaśnia m.in., dlaczego w Rosji władza nie tylko może, ale musi odwoływać się do siły, jeśli ma utrzymać swój autorytet. Podsumowuje historię akademickiej refleksji nad rosyjskim imperializmem - od tabu, jakim było objęte to pojęcie, po swoistą "imperiologię". Opisuje fenomen "szkoły polskiej" w sowietologii, a szukając jej tradycji, sięga po wstrząsająco aktualne diagnozy wielkich twórców polskiego romantyzmu. Historyczne rekonstrukcje prowadzą zaś do odpowiedzi na najważniejsze pytanie tej książki - jak możliwy był powrót do myślenia w kategoriach imperialnej rekonkwisty po upadku Związku Sowieckiego?
Finałem publikacji jest błyskotliwy rozdział poświęcony Putinowi jako historykowi. Cały czas bowiem w tle rozważań autora pozostaje kwestia Ukrainy - kraju, który rządca Kremla uważa za produkt grabieży dokonanej na historycznej Rosji, a samych Ukraińców, za pomocą czołgów i rakiet, próbuje przekonać do swojej wizji historii.
Nie sposób zrozumieć dawnej i współczesnej Rosji nie znając idei, którym hołdują jej władcy. W swojej nowatorskiej i dogłębnej analizie Andrzej Nowak brawurowo rozpisuje dialog między najważniejszymi aktorami tego dramatu historii: komunizmem, imperium i narodami olbrzymiego obszaru. Erudycja i talent pisarski autora sprawiają, że nawet lektura pism Stalina i przemówień Putina zamienia się w fascynującą przygodę intelektualną.
Komentarze