Opis produktu
Cechy
Komentarze
Książka Abdelwahaba Meddeba (19462014) tunezyjsko-francuskiego pisarza, poety, tłumacza i eseisty przedstawia historyczne korzenie współczesnej choroby islamu integryzmu. Tkwią one, zdaniem autora, w jednym z najradykalniejszych odłamów islamu, osiemnastowiecznym wahhabizmie i jego średniowiecznych prekursorach. Autor pokazuje narodziny państwa saudyjskiego, które przyjęło wahhabizm jako obowiązującą doktrynę państwową. Pozwala zrozumieć przyczyny obecnej wrogości najradykalniejszych wyznawców islamu wobec świata Zachodu oraz źródła współczesnego terroryzmu islamskiego a zarazem jednoznacznie potępia akty przemocy. Książka powstała w 2002 roku, po zamachach z 11 września 2001 roku w Stanach Zjednoczonych. Mimo czasu, jaki minął od jej pierwszego francuskiego wydania, nic nie straciła ze swej aktualności i pozostaje jedną z najwnikliwszych analiz historyczno-religijnego i politycznego tła terroryzmu islamskiego. We Francji jest stale wznawiana, została przetłumaczona na kilka języków. Po tragicznych zamachach 2015 roku we Francji była polecana przez księgarzy francuskich jako jedno z głównych dzieł pozwalających spojrzeć na tragiczne wydarzenia w szerszym kontekście i lepiej zrozumieć najnowsze formy islamskiego fanatyzmu i fundamentalizmu. Meddeb podkreśla, że islam z istoty swej nie jest gwałtowny, nie jest immanentnym złem, a obecne akty gwałtu i terroryzmu wynikają z głębokiej frustracji i wrogości wobec Zachodu, w szczególności wobec Stanów Zjednoczonych, które wykazują małe zrozumienie dla społecznych problemów i aspiracji kulturowo-politycznych świata islamskiego. Z pewnością czytelnik polski z wielkim pożytkiem zapozna się z eseistyczno-erudycyjnym dziełem, napisanym przez autora o kompetencjach wynikających nie tylko z rozległej wiedzy, ale również z głębokiego zanurzenia w obu wielkich i obecnie pozostających w dramatycznym konflikcie kulturach, reprezentowanych przez świat islamu i liberalny świat Zachodu. Autor dobrze poznał i rozumiał obie. Książka inspiruje i odpowiada na wiele pytań, ale jednocześnie stawia inne, na które Czytelnik może udzielić sobie odpowiedzi samodzielnie.
Komentarze