Krzyk w nocy zaczyna się od nocnej kłótni małżeńskiej podsłuchanej przez sąsiadów. Dalej akcja postępuje już szybko. Gdy nazajutrz mąż nie pojawia się w pracy, a żona zostaje odnaleziona martwa w mieszkaniu, milicja szuka sprawcy. W tym czasie przypadkowi przechodnie napotykają na spalonego człowieka w samochodzie, a roztrzęsiona młoda kobieta wpuszcza do swojego mieszkania osobę zupełnie nieznajomą. Co, a raczej kto, łączy te historie? Która z nich okaże się kluczem do rozwikłania pozostałych? Odpowiedzi na te pytania musi poznać prowadzący śledztwo Piotr Sępołowicz, ale nie jest w stanie tego zrobić sam, gdy okazuje się, że metodyczność nie jest wystarczająca do rozwiązania sprawy. Logika czy intuicja która z nich okaże się bardziej niezbędna?
Komentarze