Czerwcowy poranek, pusta plaża i... trup.
Kiedy Magda Garstka wraca po studiach do rodzinnej Ustki, nie spodziewa się, że czeka ją najbardziej ekscytujące lato w całym życiu. Zatrzymuje się w pensjonacie, który prowadzi jej babcia, rozpoczyna pracę w kawiarni i niedługo później... znajduje zwłoki. Kim był martwy mężczyzna? Jak zginął i czego szukał w pensjonacie Garstków? Śledztwo utknęło w martwym punkcie, a Magda, córka policjanta, wbrew ostrzeżeniom postanawia zostać detektywem. Co prawda komuś zależy, aby czym prędzej wyjechała z miasteczka, ale tym pomartwi się później. Zwłaszcza że sprawa zagadkowego trupa wydaje się powiązana z pewną rodzinną tajemnicą...
Rozrywkowy kryminał w stylu Joanny Chmielewskiej dla trzech pokoleń kobiet.
Każda rodzina trzyma trupy w szafie. W niektórych domach szafy są większe.
Komentarze