"Mroczny sad" to pierwsza część bestsellerowego cyklu kryminalnego z komisarzem Zakrzewskim w roli głównej i Wrocławiem w tle.
- Widziałem, jak diabeł chodzi tam na palcach - mówi morderca. Komisarz Marcin Zakrzewski nie potrafi go doścignąć. Człowiek, który dopuścił się makabrycznej zbrodni na jednym z wrocławskich osiedli, wymyka mu się z rąk, ale odtąd staje się cieniem policjanta. Zdaje się wiedzieć o nim wszystko. I skąd te tajemnicze słowa? Przecież dokładnie to samo Zakrzewski słyszał z ust swego brata, który trzydzieści lat temu zaginął w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach.
Zakrzewski rozpoczyna dwa równoległe śledztwa. Jedno dotyczy morderstw popełnianych obecnie, drugie zaś to bolesna wyprawa w przeszłość (również jego samego). Wkrótce wychodzi na jaw, że niewielka podwrocławska wieś, w której się wychował, jest miejscem zaginięć wielu innych dzieci. A wszystko zaczęło się tuż po wojnie...
Przykościelny sad skrywa mroczną tajemnicę. Komisarz Marcin Zakrzewski musi stawić czoła nie tylko mordercy, ale i własnej przeszłości. Walczy o życie i to zarówno swoje, jak i swoich bliskich. To, co kryje się w mrocznych zakamarkach ludzkiej pamięci, nawet u tak doświadczonego policjanta budzi prawdziwą grozę. I groza ta z łatwością udziela się czytelnikom tej fascynującej, wciągającej powieści. Autor po mistrzowsku buduje napięcie, z łatwością myląc tropy i zaskakując niemal na każdym kroku. "Martwy sad" to książka, od której trudno się oderwać, a przecież to dopiero początek cyklu o komisarzu Zakrzewskim.
Komentarze