Opis produktu
Cechy
Komentarze
Kilkudziesięciu kardynałów oraz setki biskupów i księży zgodziło się rozmawiać z francuskim socjologiem i pisarzem Fredericem Martelem. Wśród nich znaleźli się zdeklarowani homoseksualiści, którzy odsłonili przed nim świat wielkiej szafy, w której ukrywają się księża geje, i dzięki którym poznał pilnie strzeżone tajemnice Watykanu.
Sodoma to opowieść o konsekwencjach ukrywania własnej orientacji. O podwójnym życiu Kościoła. O hipokryzji, która stoi za najważniejszymi decyzjami kościelnych hierarchów i wpływa na funkcjonowanie całego Kościoła. Zdaniem Martela to homoseksualizm kleru jest kluczem, który pozwala najlepiej zrozumieć pontyfikaty Jana Pawła II, Benedykta XVI i być może Pawła VI oraz papieża Franciszka. Bowiem to właśnie w Kościele istnieje największa społeczność homoseksualistów na świecie.
Dlaczego homoseksualni duchowni są największymi homofobami? Dlaczego ukrywają seksualnych przestępców w koloratkach? Dlaczego zawsze zależało im i zależy nadal na zachowaniu w Kościele konserwatywnego status quo? Za co tak nienawidzą papieża Franciszka? Na te i wiele innych pytań Martel szuka odpowiedzi w książce, która jest efektem czteroletniego śledztwa w trzydziestu krajach.
Sodoma to opowieść o konsekwencjach ukrywania własnej orientacji. O podwójnym życiu Kościoła. O hipokryzji, która stoi za najważniejszymi decyzjami kościelnych hierarchów i wpływa na funkcjonowanie całego Kościoła. Zdaniem Martela to homoseksualizm kleru jest kluczem, który pozwala najlepiej zrozumieć pontyfikaty Jana Pawła II, Benedykta XVI i być może Pawła VI oraz papieża Franciszka. Bowiem to właśnie w Kościele istnieje największa społeczność homoseksualistów na świecie.
Dlaczego homoseksualni duchowni są największymi homofobami? Dlaczego ukrywają seksualnych przestępców w koloratkach? Dlaczego zawsze zależało im i zależy nadal na zachowaniu w Kościele konserwatywnego status quo? Za co tak nienawidzą papieża Franciszka? Na te i wiele innych pytań Martel szuka odpowiedzi w książce, która jest efektem czteroletniego śledztwa w trzydziestu krajach.
Komentarze