Opis produktu
Cechy
Komentarze
Wieczorem 20 lipca 1969 roku, kiedy Neil Armstrong i Buzz Aldrin stanęli na Księżycu, świat zmienił się na zawsze. Nim jednak to się stało, setki osób podczas programu Apollo poświęciły tysiące godzin życia na walkę o pomyślną realizację misji i doprowadzenie do przełomowego momentu w historii ludzkości lądowania człowieka na Księżycu, a potem jego bezpiecznego powrotu na Ziemię. Opierając się na dogłębnych wywiadach z ponad dwudziestoma astronautami, którzy w ramach programu Apollo wyruszyli w kierunku Księżyca, a także z tymi, którzy walczyli o realizację misji, dziennikarz Andrew Chaikin pokazuje każdy aspekt przedsięwzięcia z niezwykłymi szczegółami. Niniejsza książka to niecodzienny obraz heroizmu człowieka. Sami astronauci uznali ją za jeden z najlepszych opisów ich misji. To historia lotów kosmicznych realizowanych przez NASA od Apollo 7 do Apollo 17 których celem było lądowanie człowieka na Srebrnym Globie. Sukces Apollo 11 powtarzali później kolejni astronauci program był kontynuowany do roku 1972 w celu przeprowadzenia dokładniejszej eksploracji naukowej Księżyca i realizacji misji, której podstawowe założenia przedstawił jeszcze prezydent Kennedy podczas przemówienia przed Kongresem 25 maja 1961 roku.
Ostatnia wyprawa na Księżyc zakończyła się zaledwie czterdzieści osiem miesięcy po tym, jak zaczęła się pierwsza. Został nam tylko posmak przyszłości []. Zupełnie jakby Kennedy wyrwał dekadę z dwudziestego pierwszego wieku [] i wcisnął ją w lata sześćdziesiąte. To pozwala lepiej zrozumieć, dlaczego [] nie byliśmy w pełni gotowi na Apollo i dlaczego nie możemy od czasu programu poradzić sobie z olbrzymim wpływem, jaki na nas wywarł. Jak to możliwe, że to najbardziej futurystyczne osiągnięcie człowieka tak szybko stało się przeszłością? W porządku narracji ery kosmicznej Apollo to rozdział, który jest wyraźnie nie na swoim miejscu.
Ostatnia wyprawa na Księżyc zakończyła się zaledwie czterdzieści osiem miesięcy po tym, jak zaczęła się pierwsza. Został nam tylko posmak przyszłości []. Zupełnie jakby Kennedy wyrwał dekadę z dwudziestego pierwszego wieku [] i wcisnął ją w lata sześćdziesiąte. To pozwala lepiej zrozumieć, dlaczego [] nie byliśmy w pełni gotowi na Apollo i dlaczego nie możemy od czasu programu poradzić sobie z olbrzymim wpływem, jaki na nas wywarł. Jak to możliwe, że to najbardziej futurystyczne osiągnięcie człowieka tak szybko stało się przeszłością? W porządku narracji ery kosmicznej Apollo to rozdział, który jest wyraźnie nie na swoim miejscu.
Komentarze