Opis produktu
Cechy
Komentarze
Wieża w Bazylei jest pierwszym śledztwem historycznym dotyczącym najbardziej tajemniczej światowej instytucji finansowej Banku Rozrachunków Międzynarodowych.
Od chwili swojego powstania Bank Rozrachunków Międzynarodowych znajdował się w samym sercu globalnych wydarzeń, ale jego obecność często pozostawała niezauważona. Obecnie sytuuje się w centrum działań zmierzających do stworzenia nowej światowej architektury finansowej i regulacyjnej, kolejny raz udowadniając, że jest zdolny do kształtowania przepisów finansowych naszego świata. Jednak pomimo kluczowej roli, jaką odegrał w dziejach finansowych i politycznych ostatniego stulecia oraz podczas obecnego kryzysu gospodarczego, Bank Rozrachunków Międzynarodowych pozostał instytucją szerzej nieznaną aż do dzisiaj.
Książka Wieża w Bazylei: Tajemnicza historia banku, który rządzi światem Adama LeBora przedstawia mocne argumenty wymierzone w osoby kierujące bankami centralnymi. Ludzie ci nie są bowiem, jak twierdzi autor, bezstronnymi herosami dobrego zarządzania. Są raczej tym, czego demokracja powinna najbardziej się obawiać: tyranami, sprawującymi kontrolę dzięki wykorzystaniu przepisów finansowych, bez konieczności uciekania się do pomocy wojska lub podporządkowania sobie parlamentów. To bardzo nieładny obraz, a pan LeBor dobrze go namalował.
Wall Street Journal
Od chwili swojego powstania Bank Rozrachunków Międzynarodowych znajdował się w samym sercu globalnych wydarzeń, ale jego obecność często pozostawała niezauważona. Obecnie sytuuje się w centrum działań zmierzających do stworzenia nowej światowej architektury finansowej i regulacyjnej, kolejny raz udowadniając, że jest zdolny do kształtowania przepisów finansowych naszego świata. Jednak pomimo kluczowej roli, jaką odegrał w dziejach finansowych i politycznych ostatniego stulecia oraz podczas obecnego kryzysu gospodarczego, Bank Rozrachunków Międzynarodowych pozostał instytucją szerzej nieznaną aż do dzisiaj.
Książka Wieża w Bazylei: Tajemnicza historia banku, który rządzi światem Adama LeBora przedstawia mocne argumenty wymierzone w osoby kierujące bankami centralnymi. Ludzie ci nie są bowiem, jak twierdzi autor, bezstronnymi herosami dobrego zarządzania. Są raczej tym, czego demokracja powinna najbardziej się obawiać: tyranami, sprawującymi kontrolę dzięki wykorzystaniu przepisów finansowych, bez konieczności uciekania się do pomocy wojska lub podporządkowania sobie parlamentów. To bardzo nieładny obraz, a pan LeBor dobrze go namalował.
Wall Street Journal
Komentarze