Koncertina to piękny, literacki reportaż o przekraczaniu granic. Tych, które wyznaczyliśmy stalową barierą, oraz tych, które nie pozwalają nam zrozumieć innych. Andrzej Muszyński, nagradzany reporter i pisarz, udaje się na polsko-białoruską granicę. W jednym z ośrodków poznaje Sarwat, Syryjkę, która uciekła przed wojną. Gdy kobieta zaczyna opowiadać swą dramatyczną historię, zadzierzga się między nimi wieź, tym mocniejsza, że autor, doświadczony podróżnik, od lat próbuje dostać się do kraju, z którego Sarwat uciekła. Tyle że ktoś wysoko postawiony z jakiegoś powodu nie chce, by odwiedził Syrię. To przedziwne splątanie poszerza perspektywę, jaką wyznacza tradycyjna relacja przybysza i gospodarza. Dwa światy, polski i arabski, wchodzą ze sobą w konstelację dzięki rozmowie i wzajemnemu odkrywaniu. Przyjaźń zrodzona w świecie pełnym tułaczego cierpienia stanowi wzruszający akt sprzeciwu wobec barbarzyństwa, którego ludzie dopuszczają w przygranicznym lesie i wszędzie tam, gdzie obcych traktuje się jak zagrożenie.
Komentarze