Podróż na Atlantydę. O I tomie "Nowej baśni"...

Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego
Oprawa: Broszurowa
Rok wydania: 2012
Autor: Filip Mazurkiewicz
Format: 208x152 mm
Liczba stron: 200
13 punktów lojalnościowych za ten produkt
Dostępność:
dostępny
EAN:
9788322620564
Czas wysyłki:
48 godzin
13,99 zł
Kup teraz
Dodaj do ulubionych Zapytaj o produkt
Opis produktu
Cechy
Komentarze

Praca jest przede wszystkim drobiazgową analizą I tomu cyklu powieściowego Teodora Parnickiego Nowa baśń, zatytułowanego Robotnicy wezwani o jedenastej. Tak szczegółowo przeprowadzona analiza powieści była niezbędna do jej interpretacji, które przebiegają dwutorowo. Po pierwsze podjęto wątek Ingardenowskich, a szerzej - fenomenologicznych inspiracji, które wpłynęły na pisarstwo Parnickiego. Mamy tu do czynienia z wpływem na przekształcenia gatunkowe powieści historycznej jako tekstu literackiego oraz z wpływem na sposób postrzegania samej historyczności jako tekstowo-nietekstowego korelatu powieści. Literackość jest przez Ingardena traktowana jako pewna granica, która wyznacza status ontologiczny przedmiotów i postaci pojawiających się w dziele literackim, a istotą owej granicy jest zawieszenie asercji sądów wypowiedzianych w tekście. Druga grupa zabiegów interpretacyjnych zmierza do określenia tematyki powieści dziejowej Parnickiego jako powieści o śmierci. Parnicki w swym tekście mozolnie penetruje rozmaite europejskie mity i opowieści dotyczące śmierci, sprawdzając, czy niosą z sobą jakiś wymiar wyjaśniający bądź konsolacyjny. Odpowiedź na tak stawiane pytania jest przecząca. Ostatecznie śmierć pozostaje fenomenem niezrozumiałym, wymykającym się wszelkim próbom rozumienia, czy wyjaśnienia. I z takim przekonaniem Parnicki pozostawia swego czytelnika. Zasadniczym kontekstem interpretacji okazuje się mit Atlantydy, który ma w powieści znaczenie potrójne. Po pierwsze, w sensie dosłownym oznacza mityczny ląd, którego nie można zdobyć, choć bohaterowie próbują tam dopłynąć. Po drugie, odnosi się do niemożliwego do zdobycia lądu "prawdziwej" historii, lądu historii pewnej, historii-bytu. Po trzecie, staje się metaforą śmierci.