Mnemosyne

Arcana
Oprawa: Twarda
Rok wydania: 2024
Autor: Wojciech Wencel
Format: 220x154 mm
Liczba stron: 44
38 punktów lojalnościowych za ten produkt
Dostępność:
dostępny
Producent:
EAN:
9788365350879
Czas wysyłki:
24 godziny
38,99 zł
Kup teraz
Dodaj do ulubionych Zapytaj o produkt
Opis produktu
Cechy
Komentarze

WOJCIECH WENCEL urodził się w Środę Popielcową 16 lutego 1972 roku w Gdańsku. Wydał tomy poetyckie: Wiersze (1995), Oda na dzień św. Cecylii (1997), Oda chorej duszy (2000), Ziemia Święta (2002), Imago mundi. Poemat (2005), Podziemne motyle (2010), De profundis (2010), Epigonia (2016), Polonia aeterna (2018). W 2017 roku Wydawnictwo Arcana opublikowało jego Wiersze wybrane. Książkowe wybory jego poezji ukazały się ponadto w przekładach na angielski (w Stanach Zjednoczonych), rosyjski i ukraiński.

Jest laureatem między innymi Nagrody Fundacji im. Kościelskich, Nagrody Literackiej im. Józefa Mackiewicza i Nagrody Prezydenta RP Zasłużony dla Polszczyzny. W 2020 roku wydał biografię Kazimierza Wierzyńskiego zatytułowaną Wierzyński. Sens ponad klęską, a rok później biografię Jana Lechonia pod tytułem Lechoń. Rycerz i faun. Obie pozycje zostały uhonorowane Nagrodami im. Oskara Haleckiego w kategorii Najlepsza książka popularnonaukowa poświęcona historii Polski w XX wieku. Autorską trylogię o poetach emigracyjnych zamyka ogłoszona w 2024 roku biografia Stanisława Balińskiego pod tytułem Baliński. Smutny młodzieniec.

Centralnym punktem na mapie twórczości Wencla jest gdańska Matarnia, gdzie mieszka od dzieciństwa.

Tom ukazał się we wspólnej edycji z Instytutem Literatury

NA FLECIE

Tej jesieni jak spod ziemi do nas wpadł

porozrzucał jabłka w sieni ślepy faun

dziś od rana się wałęsa po ogrodzie

po ścieżynach i zaroślach naszych wspomnień

gdzieśmy byli co robili przez pół życia

złote płatki potraciło jak forsycja

dawno uschło jak łodygi tamtych malin

cała młodość zarośnięta pokrzywami

myśmy jeszcze nie skończyli jeszcze nie

a tu nagle taki widok taki sen

słyszę dźwięki: ślepy faun melodię smutną

gra na flecie pod złamaną papierówką