Opis produktu
Cechy
Komentarze
Ta książka przedstawia przerażający i brutalny świat, jaki znamy z gry Fallout, z filmu Mad Max czy z Drogi MacCarthy'ego. Przeżyją tylko nieliczni.
Jak uzdatniać wodę ze ścieku?
Jak przyrządzić szczura z rożna?
Jak w razie potrzeby zutylizować zwłoki?
Wszystko, co musisz wiedzieć, żeby przetrwać, gdy nadejdzie kataklizm!
Cody Lundin znany z programu Dwa oblicza survivalu w praktyczny sposób uczy, jak poradzić sobie w ekstremalnej sytuacji zagrożenia. Jak być samodzielnym i samowystarczalnym, gdy świat, który znamy, legnie w gruzach?
Dowiedz się, co spakować do awaryjnego plecaka, jak urządzić schronienie dla rodziny, zdobyć pożywienie w piwnicy, a nawet jak wykąpać się bez wody.
Grozę apokaliptycznych wizji rozbijają rysunki Russa Millera, rysownika kultowych komiksów Marvela.
Lundin survivalu nauczył się, mieszkając w dziczy i w aborygeńskiej wiosce. Obecnie osiedlił się w Arizonie, gdzie żyje w zgodzie ze swoją filozofią. Jego dom jest wyposażony w pasywny system ogrzewania, kompostownik i urządzenie do zbierania deszczówki, za to nie ma w nim energii elektrycznej!
Jak uzdatniać wodę ze ścieku?
Jak przyrządzić szczura z rożna?
Jak w razie potrzeby zutylizować zwłoki?
Wszystko, co musisz wiedzieć, żeby przetrwać, gdy nadejdzie kataklizm!
Cody Lundin znany z programu Dwa oblicza survivalu w praktyczny sposób uczy, jak poradzić sobie w ekstremalnej sytuacji zagrożenia. Jak być samodzielnym i samowystarczalnym, gdy świat, który znamy, legnie w gruzach?
Dowiedz się, co spakować do awaryjnego plecaka, jak urządzić schronienie dla rodziny, zdobyć pożywienie w piwnicy, a nawet jak wykąpać się bez wody.
Grozę apokaliptycznych wizji rozbijają rysunki Russa Millera, rysownika kultowych komiksów Marvela.
Lundin survivalu nauczył się, mieszkając w dziczy i w aborygeńskiej wiosce. Obecnie osiedlił się w Arizonie, gdzie żyje w zgodzie ze swoją filozofią. Jego dom jest wyposażony w pasywny system ogrzewania, kompostownik i urządzenie do zbierania deszczówki, za to nie ma w nim energii elektrycznej!
Komentarze