Wszyscy się kiedyś zestarzejemy Chwile wieczności mogą nas do tego przygotować.
Na Chwile wieczności składają się dwie przejmujące, pełne gorzkiego humoru powieści, które stanowią bezkompromisowe rozliczenie z życiem w późnej starości.
Niemal wszyscy, których Birgitte znała, już nie żyją. Jej świat zaczyna zawężać się do czterech ścian. Ale starość nie oznacza dla niej rezygnacji z życia tego, które już za nią i do którego wraca pamięcią, ani tego, które skrywa przed nią niespodziewaną miłość po dziewięćdziesiątce. Birgitte wspomina swą karierę kardiochirurżki w środowisku zdominowanym przez mężczyzn, rozmyśla o rodzinie, także tej, której nigdy nie założyła, podtrzymuje ostatnie znajomości i mimo mądrości, wieku i doświadczenia nie chce zrezygnować z marzeń. Ta inteligentna, dowcipna kobieta próbuje pogodzić się z życiem, rozmyślając o przeszłości i o tym, co jej pozostało w tym coraz bardziej obcym świecie.
Gdzie jestem? Co robię? Czy już umarłam? Nie. Musiałam upaść. Leżę na środku salonu. Najprawdopodobniej szłam do fotela przy oknie i potknęłam się o brzeg dywanu.
Nie mam odwagi się poruszyć.
Jeszcze nie.
Komentarze