W trzecim, Panicznym tomie Dzieł wybranych Topora nie ma ani grama waty. Każde zdanie uczestniczy w twórczej grze wyobraźni i jest przesiąknięte piekielną inteligencją. Jest tu przenikliwość obnażająca konwencję literacką czy społeczną, ośmieszająca jakieś motywacje czy ambicje, jest komizm, niesprowadzający się do śmiesznych dialogów i obrazków, ale będący metodycznym sposobem przetwarzania rzeczywistości. Obejmuje on cały świat przedstawiony tych tekstów: to pan-komizm, wszech-komizm.
W kontekście Topora (i podobnych mu twórców i twórczyń) nadużywa się sformułowania literatura absurdu. Jest raczej na odwrót: nie mamy tutaj do czynienia z czymś pozbawionym sensu, tylko z sensem pogłębionym. Absurdalność to pozór, bo opisywane zdarzenia rządzą się ukrytym sensem wyobraźni, a być może prawem, wedle którego naprawdę działa umysł pozostawiony sam sobie, odłączony od świata narzucającego mu swoje oczekiwania. Gdyby absurd był prawdziwy, nie moglibyśmy go zrozumieć
Wspomnienia starego buca to największy sukces wydawniczy Topora we Francji. Pozornie jest egocentryczną fantazją, satyrą na środowiska twórcze. Ale to tylko powierzchowny poziom interpretacji w książce tej ponownie pojawia się pierwszoosobowa paranoja. Tyle że bohaterami historyjek są słynne postaci sztuki, literatury czy filozofii, stające się elementami cudownego, swobodnego rojenia.
Tomasz Wiśniewski (posłowie)
Komentarze