Opis produktu
Cechy
Komentarze
Wyjątkowe zaproszenie za kulisy własnej twórczości pierwsza książka Olgi Tokarczuk po otrzymaniu Literackiej Nagrody Nobla
Laboratorium powstających tekstów, książek, bohaterów. Proces żmudnych, ale i fascynujących poszukiwań. Eksplozje wyobraźni. Podążanie za logiką rodzącej się fabuły i za wewnętrznym światem bohaterów, odkrywanie ich motywacji, światopoglądów. Odsłanianie pasjonujących historii, ale też opowieść o lekturach i osobistych doświadczeniach. Wytrwała dążność do tego, by rozumieć nieskończone zróżnicowanie i skomplikowanie świata.
Dwanaście wyselekcjonowanych, najważniejszych esejów i wykładów, które składają się na wyjątkowe zaproszenie za kulisy twórczości Olgi Tokarczuk. Teksty kluczowe i premierowe. W tym szeroko komentowana Mowa Noblowska.
Wprowadzona przez Olgę Tokarczuk kategoria czułości i koncepcja czułego narratora to rewolucyjne idee, które mają wszelkie dane, by sporo namieszać nam w głowach, odwracając ku dobremu tradycyjne wektory naszych postaw i dyspozycji działaniowych: czyż czułość nie jest sprzyjaniem temu, co dobre dla bycia (w skali jednostkowej, ale i planetarnej)? RYSZARD NYCZ
Laboratorium powstających tekstów, książek, bohaterów. Proces żmudnych, ale i fascynujących poszukiwań. Eksplozje wyobraźni. Podążanie za logiką rodzącej się fabuły i za wewnętrznym światem bohaterów, odkrywanie ich motywacji, światopoglądów. Odsłanianie pasjonujących historii, ale też opowieść o lekturach i osobistych doświadczeniach. Wytrwała dążność do tego, by rozumieć nieskończone zróżnicowanie i skomplikowanie świata.
Dwanaście wyselekcjonowanych, najważniejszych esejów i wykładów, które składają się na wyjątkowe zaproszenie za kulisy twórczości Olgi Tokarczuk. Teksty kluczowe i premierowe. W tym szeroko komentowana Mowa Noblowska.
Wprowadzona przez Olgę Tokarczuk kategoria czułości i koncepcja czułego narratora to rewolucyjne idee, które mają wszelkie dane, by sporo namieszać nam w głowach, odwracając ku dobremu tradycyjne wektory naszych postaw i dyspozycji działaniowych: czyż czułość nie jest sprzyjaniem temu, co dobre dla bycia (w skali jednostkowej, ale i planetarnej)? RYSZARD NYCZ
Komentarze