"Czy zasługujemy na tę Miłość, którą Bóg utrzymuje Kosmos w istnieniu? Czy zasługujemy na nią jako Gatunek? Przyjęliśmy Świat, który nam został dany, i bezmyślnie zniszczyliśmy jego strukturę i żyjące na nim Stworzenia. Według innych religii Świat zostanie zwinięty jak zwój papieru i spalony na nicość, a wówczas nastanie nowe Niebo i nowa Ziemia. Lecz z jakiej racji Bóg miałby nam dać nową Ziemię, skoro tę udręczyliśmy tak straszliwie?"
Przepowiednia Adama Pierwszego - przywódcy sekty religijnej - Bożych Ogrodników wypełnia się. Praktycznie cała ludzkość ginie. Ziemia jest nie do poznania. Przeżywają jedynie dwie kobiety: Ren - tancerka trapezowa zamknięta w ekskluzywnym klubie ze striptizem "Scales and Tails", oraz Toby - Boża Ogrodniczka uwięziona w luksusowym spa, w którym wiele produktów kosmetycznych jest jadalnych. Podczas gdy sekta Adama Pierwszego przemierzazmieniony świat pełen tajemniczych, skorumpowanych władz oraz nowych form życia, główne bohaterki starają się z niego uciec
Czy możliwe jest aby przeżył ktoś jeszcze? Co się stało z Amandą - bioartystką i przyjaciółką Ren oraz Jimmym - dawnym kochankiem? Jak potoczyły się losy krwiożerczych paintbólowców i KorpuSOKorpie - tajemniczej, skorumpowanej służbie bezpieczeństwa strzegącej interesów władzy?
Margarett Atwood zapytana w 2017 roku przez Michała Nogasia z Gazety Wyborczej o to czy pisarz może być prorokiem, odpowiedziała:
Ja po prostu bardzo uważnie przyglądałam się temu, co działo się na świecie w czasie, gdy pisałam te kolejne książki. (przyp.:cykl Maddaddam) Nie dawało mi spokoju rozmyślanie o tym, co się stanie, jeśli wystąpi efekt domina. Przecież jedno wydarzenie zwykle wywołuje kolejne, a nasza coraz szybsza rzeczywistość nie daje już możliwości powrotu do punktu wyjścia. Przemy do przodu, niszcząc to, co jeszcze niedawno wydawało nam się wieczne.()Nasz współczesny świat cechuje brak refleksji nad możliwymi konsekwencjami.
"Rok potopu" to II tom trylogii MADDADDAM. Autorka skupia się w nim na zbliżającej się katastrofie ekologicznej, sytuacji kobiet, nowo powstałej religijności i różnorodności jej form.
Komentarze