W jaki sposób kryzys przynależności ujawnia się we współczesnym świecie? Czy uzależnienia nadal należy traktować jako chorobę czy raczej adaptację do stylu więzi społecznych i ich zaniku?
To jak zbudowany jest dzisiejszy świat, jest jednym z głównych powodów rozwoju uzależnień. Dopóki przy tym nie przystaniemy, również jako profesjonaliści, będziemy działać jak współuzależnione osoby, zasłaniając skutki i ból uzależnienia, nie sięgając do jego przyczyn. Od nas też zależy, jak chcemy myśleć i patrzeć na uzależnienie, jakie metody i perspektywy chcemy wziąć pod uwagę. Czy chcemy zmierzyć się z szerszym kontekstem, własnym uczciwym rachunkiem w tej sprawie, czy jesteśmy w stanie patrzeć na uzależnienie z perspektywy kryzysu naszego świata, czy raczej jak zachodnia medycyna, łatać dziury, łagodząc zaostrzone objawy? Czy jesteśmy gotowi na otwarcie naszych oczu i serc, na ból nas wszystkich i kłamstwa, którymi jesteśmy codziennie podsycani do walki, wysiłku, opuszczenia, izolacji, samotności, lęku, niepokoju, utraty wiary w siebie i drugiego człowieka? (fragment tekstu)
Komentarze