"Święty Ambroży, jakkolwiek wychowany został we wczesnochrześcijańskiej rzymskiej rodzinie, duchownym katolickim został raczej przypadkowo. Był synem wysokiego rzymskiego urzędnika, skończył prawo i także wybrał karierę podobną do ojcowskiej, na szczeblu na tyle wysokim, że granica pomiędzy urzędnikiem (wykonawcą cudzych decyzji) a politykiem (autorem decyzji) ulegała zatarciu. Nie obrał więc celowo i świadomie drogi duchownej. Biskupem został nieco przypadkowo, w wyniku kompromisu politycznego pomiędzy zwalczającymi się stronnictwami politycznymi i konfesyjnymi (katolikami i arianami). Dopiero zostawszy biskupem, zaczął studiować Literę biblijną i teologię, aby szybko dojść w tej dziedzinie do wielkiej biegłości i stać się strażnikiem ortodoksji wiary wobec narastającego w ówczesnej Italii arianizmu. I dopiero wtedy, gdy będziemy znali drogę życiową przyszłego biskupa Mediolanu, możemy zrozumieć, dlaczego tak mężnie stanął przeciwko cesarzowi Teodozjuszowi Wielkiemu. Nigdy wcześniej żaden duchowny nie miał ani odwagi, ani nawet pomysłu, aby tak dzielnie stawać wprost przeciwko władzy doczesnej, ponieważ nigdy wcześniej żaden polityk i członek elit intelektualnych Cesarstwa Rzymskiego nie został biskupem. () Niestety, po dziś dzień polski Czytelnik nie dostał - na ile nam wiadomo - żadnego opracowania ani biograficznego, ani opisującego poglądy teologiczne i polityczne św. Ambrożego. Recenzowana książka współczesnej francuskiej pisarki Anne Bernet zapełnia tę lukę". (Fragment recenzji wydawniczej)
Komentarze