DDA - czy to ja? Jak odzyskać swoje życie, będąc dorosłym dzieckiem alkoholika? Rodzice, rodzina. Najbliżsi ludzie, którzy mieli i mają na nas olbrzymi wpływ. To oni przekazali nam wzorce zachowania, schematy poznawcze, strategie radzenia sobie z problemami, umiejętność świętowania sukcesów czy podnoszenia się po porażkach. Przez ich pryzmat kształtujemy własne opinie i często bezwzględnie oceniamy innych, ale przede wszystkim samych siebie. Nawet jeśli matki i ojca już przy nas fizycznie nie ma, w pewnym sensie wciąż żyją w nas. I wszystko jest dobrze, jeżeli rodzina, w której się wychowaliśmy, pozostawała w pełni funkcjonalna, a rodzice nie zmagali się z nałogami czy chorobami. Jednak to nie takie oczywiste. Domy wielu z nas można nazwać problematycznie funkcjonującymi, wręcz dysfunkcyjnymi. Nieprawidłowości te wynikały z różnych powodów i mogły być rozmaite, ale kluczową kwestią był zazwyczaj problem alkoholowy. Alkoholizm jednego lub obojga rodziców nigdy nie pozostaje bez wpływu na dzieci. Także te już dorosłe. Jeśli temat Cię dotyczy należysz do osób DDA (Dorosłych Dzieci Alkoholików) lub DDD (Dorosłych Dzieci z Rodzin Dysfunkcyjnych) żyjesz nie tylko z poczuciem winy, ale i z ogromnym obciążeniem emocjonalnym. Ten poradnik ma za zadanie pomóc Ci rozpoznać i uświadomić sobie skalę skutków związanych z "odziedziczonymi" po rodzicach problemami i doświadczeniem dziecięcej traumy relacyjnej. Uwierz, że nie jesteś sam: istnieją skuteczne sposoby na zmianę utartych schematów i miejsca, w których znajdziesz pomoc i wsparcie. Zaopiekuj się tym zagubionym i wystraszonym dzieckiem w sobie i zacznij żyć swoim życiem (lub pełnią życia albo zacznij patrzeć trzeźwo na świat). Nawet jeśli jesteś DDA lub DDD, wiedz, że dobre życie jest możliwe.
Komentarze