Opis produktu
Cechy
Komentarze
Cześć, jestem Słoniu i jestem super! Sto razy lepszy niż inni. Mam muskuły i tatę dyrektora. Tata lubi, jak zwyciężam, więc się staram. Jedno, co mnie martwi, to moje jutrzejsze urodziny. Powinienem zaprosić kolegów. Rzecz w tym, że ich nie mam
Grupa nastolatków przenosi się do osiemnastowiecznej Polski. Muszą sprawdzić, kto odpowiada za upadek Rzeczypospolitej. Źli sąsiedzi? Beznadziejny król? A może po prostu pech? Dziwne? Wcale nie! W niedalekiej przyszłości nauka historii wygląda zupełnie inaczej Szczególnie gdy nauczycielem jest pan Cebula.
Seria Ale historia z humorem przekazuje fakty historyczne i ciekawostki. Z piątej części dowiecie się między innymi, czy liberum veto to czarodziejskie zaklęcie, na co Stanisław August Poniatowski wydawał pieniądze i po czym poznać fałszywych przyjaciół.
Wydanie tradycyjne jest bogato i dowcipnie ilustrowane przez Artura Nowickiego. Ilustracje i komiksy nie zostały pominięte w audiobooku: Maciej Więckowski, artysta innego medium, zinterpretował je dla słuchaczy używając słów i intonacji, a także dużej dawki inwencji i talentu. Był to pierwszy taki projekt zrealizowany w studiu nagrań Storyboxu, więc z niepokojem czekaliśmy na decyzję autorki: publikować, czy schować w najgłębszych zakamarkach dysku? No i doczekaliśmy się:
Grupa nastolatków przenosi się do osiemnastowiecznej Polski. Muszą sprawdzić, kto odpowiada za upadek Rzeczypospolitej. Źli sąsiedzi? Beznadziejny król? A może po prostu pech? Dziwne? Wcale nie! W niedalekiej przyszłości nauka historii wygląda zupełnie inaczej Szczególnie gdy nauczycielem jest pan Cebula.
Seria Ale historia z humorem przekazuje fakty historyczne i ciekawostki. Z piątej części dowiecie się między innymi, czy liberum veto to czarodziejskie zaklęcie, na co Stanisław August Poniatowski wydawał pieniądze i po czym poznać fałszywych przyjaciół.
Wydanie tradycyjne jest bogato i dowcipnie ilustrowane przez Artura Nowickiego. Ilustracje i komiksy nie zostały pominięte w audiobooku: Maciej Więckowski, artysta innego medium, zinterpretował je dla słuchaczy używając słów i intonacji, a także dużej dawki inwencji i talentu. Był to pierwszy taki projekt zrealizowany w studiu nagrań Storyboxu, więc z niepokojem czekaliśmy na decyzję autorki: publikować, czy schować w najgłębszych zakamarkach dysku? No i doczekaliśmy się:
Komentarze