Gdy portret przodka rodziny Mościrzeckich kolejny raz ożywa, nikogo to już nie dziwi, ale gdy zza pękniętej ramy wypada tajemniczy list, potomkowie rodu nie mają wyjścia i zbierają się na jego wezwanie.
Kandydatów do tajemniczego spadku wciąż przybywa, a każda persona tej książki to wyjątkowa osobowość. Jak w kalejdoskopie przewijają się ludzkie charaktery, komiczne postacie, ich zabawne przyzwyczajenia i powiedzonka oraz żarty tak charakterystyczne dla pisarza.
Makuszyński nie oszczędza nikogo aż trudno nie zaśmiać się na cały głos. To istny kabaret rodzinny, który nie pozostawia jednak widza bez morału, opowieść o grupie nieznajomych, złączonych więzami krwi, którzy stopniowo poznają siebie nawzajem, ale też prawdę o sobie samych.
Co skrywa zapieczętowana koperta? Jaka była ostatnia wola pradziada?
Wyniosłej postawy, silna i, jak można było jeszcze poznać z wybitnych śladów, ongi dorodna, panna Katarzyna sprawiała pośród kruchych niewiast wrażenie potężnego dębu pośród drżących olch. Kochano ją powszechnie, choć wiele na jej temat czyniono żartów. Mówił ktoś, że gdyby archanioł zgubił trąbę, którą miał wzywać ludzkość na Sąd Ostateczny, poprosiłby uprzejmie pannę Katarzynę, a ona wspaniałym okrzykiem obudziłaby wszystkich zmarłych. Powiadał inny, że gdyby w Zakopanem jakiś szaleniec ukradł Giewont i na jego miejscu postawił wyniosłą tę niewiastę, poznaliby ludzie dopiero po dniach trzech, że z Giewontem jest coś w nieporządku. Tak bardzo panna Mościrzecka przypominała srogą górę. Opowiadanie, że gdzie uderzyła w ziemię nogą, tam wytryskiwało źródło, uważamy za niejaką przesadę, prawdą jest natomiast, że mogła jedną ręką zarzucić na plecy ciężki wór kartofli.
Kornel Makuszyński polski prozaik, poeta, felietonista, krytyk teatralny i publicysta, członek Polskiej Akademii Literatury, laureat nagród i kawaler wielu orderów, również międzynarodowych. Przed II wojną światową był jednym z najpoczytniejszych, najbardziej popularnych i najbardziej płodnych literacko polskich pisarzy. Jego pełne humoru powieści są nadal chętnie czytane, a zawarte w nich uniwersale wartości i płynąca z nich pozytywna energia przyciągają kolejne pokolenia czytelników.
Czyta: Filip Kosior
Komentarze