Zeszyty 1957-1972

Aletheia
Autor: Cioran Emil
Data dystrybucji: 2016-04-11
Data premiery: 2016-04-13
Grubość grzbietu oprawy lub długość towaru: 45mm
Numer wydania: 1
Rodzaj oprawy: miękka
Szerokość towaru: 145mm
Waga: 1,05kg
Wysokość towaru: 205mm
120 punktów lojalnościowych za ten produkt
Dostępność:
niedostępny
Producent:
EAN:
9788362858910
Kod producenta:
871
Czas wysyłki:
24 godziny
120,00 zł
Powiadom o dostępności
Dodaj do ulubionych Zapytaj o produkt
Opis produktu
Cechy
Komentarze
Zeszytów pierwotnie miało nie być. A mówią one o tym, że i autora z powodzeniem mogłoby nie być. Odnalezione po śmierci Emila Ciorana (1911–1995) ręcznie zapisane zeszyty zawierały adnotację „zniszczyć”. Nie były przeznaczone do druku, ukazały się więc wbrew woli autora, za to w interesie światowej kultury intelektualnej. Jest to rodzaj dziennika, ale rejestrujący wydarzenia na równi z myślami do ewentualnego użycia w nowej książce. Myśli te, nawet jeśli ogólne, przylegają ściśle do czegoś szczególnego: do życia ich autora. Wspólnym mianownikiem jest prosta konstatacja: urodziłem się i od tej chwili umieram. Życia wiecznego nie ma, życie doczesne jest pełne udręk, więc po co w ogóle to „ciągnąć”? Po co w ogóle było się rodzić? A jednak „ciągnie się jakoś”. Ten zwrot przewijający się przez zapiski Ciorana wyraża cały ich dramat i całe napięcie. Dlaczego, po co trzymam się życia wbrew wszelkiej logice? Dlaczego tak je kocham? Oto sedno zeszytów zapełnianych co dnia przez autora dręczonego myślą o zbędności własnych narodzin. Myślą starą jak cała ludzka myśl i nową jak każde nowe ludzkie świadome istnienie. Wokół tej podstawowej kwestii obudowały się w Zeszytach drugorzędne tematy, dla czytelnika, nawet po półwieczu, nadal interesujące. Zapiski nieprzeznaczone do druku pozwalają podglądać autora w jego codziennym myśleniu o świecie i ludziach, poznać jego opinie o ówczesnym życiu elit intelektualnych, w którym Cioran mimo całej swojej mizantropii uczestniczył: Ionesco, Marcel, Beckett, Eliade, literacki Paryż lat 60. XX wieku… Możliwe, że ten tom okaże się akurat najtrwalszym, bo najbardziej szczerym i niepowtarzalnym, choć niezamierzonym dziełem Ciorana.