Ostatni wawrzyn. Geneza i dzieje walk na Górnym Śląsku od stycznia do maja 1945 roku

Napoleon V
Autor: Gunter Georg
Data dystrybucji: 2024-06-18
Grubość grzbietu oprawy lub długość towaru: 29mm
Liczba stron: 400
Numer wydania: 1
Rodzaj oprawy: twarda
Rok wydania: 2016
Seria: DWŚ
Szerokość towaru: 170mm
Waga: 0,95kg
Wysokość towaru: 240mm
85 punktów lojalnościowych za ten produkt
Dostępność:
dostępny
Producent:
EAN:
9788365495082
Kod producenta:
730
Czas wysyłki:
24 godziny
85,00 zł
Kup teraz
Dodaj do ulubionych Zapytaj o produkt
Opis produktu
Cechy
Komentarze
Ostatni wawrzyn Georga Guntera, zmarłego w 2008 roku a urodzonego w roku 1930 w Raciborzu na Śląsku Opolskim, to jedna z nielicznych w niemieckiej historiografii pozycji poświęconych w całości walkom ostatnich miesięcy wojny na Górnym Śląsku, w tym na Śląsku Cieszyńskim, czyli we wschodniej i południowo-wschodniej części historycznej śląskiej krainy. Zainteresowany tą tematyką polski czytelnik do tej pory mógł jedynie sięgać po przekrojową pracę Walka o Śląsk 1944/1945 Hansa von Ahlfena, byłego komendanta obrony Festung Breslau, która w języku polskim ukazała się dopiero w 2009 roku, po blisko 50 latach od pierwszego jej wydania. Dzięki wydawnictwu Napoleon V na książkę o niemiecko-sowieckich zmaganiach, których krwawą areną, od stycznia aż do pierwszych dni maja 1945 roku, stała się wschodnia część Śląska, polski czytelnik czekał już zdecydowanie krócej. Pierwsze wydanie książki G. Guntera do rąk niemieckiego czytelnika trafiło w roku 1974. Z kolei doprowadzenie w roku 2002 do wydania w języku angielskim świadczy o szerszym zainteresowaniu tematyką walk obronnych wojsk Grupy Armii A, następnie nazywanej Grupą Armii Środek generała (później feldmarszałka) Żelaznego Ferdynanda Schrnera, z nacierającymi przez teren Śląska oddziałami 1. i 4. Frontu Ukraińskiego, marsz. Koniewa i gen. Pietrowa (wymienionego następnie na bardziej ofensywnego gen. Jeremienkę). Przedstawienie tych zaciętych, kilkumiesięcznych zmagań niemiecko-sowieckich przez rodowitego Ślązaka G. Guntera różni się od ujęcia gen. Ahlfena. Dla przeciętnego czytelnika, zainteresowanego historią swojego regionu a nawet konkretnej miejscowości w ostatnich miesiącach wojny, zapewne ciekawszy jest punkt widzenia walczącego na pierwszej linii żołnierza lub cywilnego uciekiniera, próbującego ujść z życiem przed nadciągającą nieubłaganie Armią Czerwoną, niż szersza perspektywa pochylonego nad mapą oficera sztabowego.