Prowincjałki

vis-a-vis Etiuda
Autor: Pascal Blaise
Data dystrybucji: 2017-05-24
Data premiery: 2017-04-12
Grubość grzbietu oprawy lub długość towaru: 20mm
Liczba stron: 312
Numer wydania: 1
Rodzaj oprawy: miękka
Rok wydania: 2017
Seria: MEANDRY KULTURY
Szerokość towaru: 125mm
Waga: 0,25kg
Wysokość towaru: 195mm
19 punktów lojalnościowych za ten produkt
Dostępność:
dostępny
Producent:
EAN:
9788379981335
Kod producenta:
833
Czas wysyłki:
24 godziny
19,00 zł
Kup teraz
Dodaj do ulubionych Zapytaj o produkt
Opis produktu
Cechy
Komentarze
Blaise Pascal (1623-62) - francuski filozof, etyk, teolog, ale także wybitny matematyk i fizyk. Prowincjałk i są obok Myśli najważniejszym z filozoficznych dokonań Pascal a. Napisane z pobudek religijnych dzieło ma formę 18 listów, w których autor przedstawia racje jansenistów w ich sporze z jezuitami. Szczególne znaczenie ma w tym dziele, a zarazem w tym sporze rozróżnienie na łaskę skuteczną i wystarczającą, wokół którego to rozróżnienia toczył się ów spór. Ale Pascal atakuje jezuitów także z powodów etycznych, jako tych którzy na zbyt wiele pozwalają grzesznikom. Ta krytyka uderzała w pewnym sensie w samą instytucję Kościoła, nic dziwnego, że w 1660 roku Prowincjałk i zostały zakazane (Ludwik XIV nakazał ich spalenie). Jak pisze Leszek Kołakowski W sporze Pascala z jezuitami uderza paradoksalny charakter obu stanowisk. Chodzi w tym sporze o to samo, o co chodzi we wszystkich sporach ideologicznych na obszarze całej historii chrześcijaństwa - o stosunek między skończonym światem doświadczenia, a światem nadprzyrodzonym (...) Czy naturalny nasz rozum potrafi przekroczyć granice swojego świata i zdobyć samowiedzę o sprawach boskich, czy też ma zamilknąć w pokornym bezruchu i ukorzyć się przed tym, co mu się musi jawić jako niemożliwe, a zarazem ponad wszelką wątpliwość pewne? Zaiste, moi Ojcowie, wielka jest różnica między natrząsaniem się z religii, a natrząsaniem się z tych, którzy ją kalają swymi niedorzecznymi rojeniami. Byłoby bezbożnością nie mieć szacunku dla prawd, które nam odsłonił Duch boży; ale byłoby również bezbożnością nie mieć wzgardy dla fałszów, które przeciwstawia im duch człowieczy. Skoro, moi Ojcowie, zmuszacie mnie, abym się wdał w tę rozprawę, chciejcie zważyć, iż, tak jak prawdy chrześcijańskie godne są miłości i szacunku, tak znowuż przeciwne im błędy godne są wzgardy i nienawiści. Prawdy naszej religii posiadają dwie rzeczy: boską piękność, która daje im powab, oraz święty majestat który daje im czcigodność; tak samo i w błędach tkwią dwie rzeczy: bezbożność, dla której są one ohydne, oraz głupota dla której są śmieszne. Dlatego święci mają dla prawdy to podwójne uczucie: miłości i czci; i cała mądrość ich zamyka się między czcią, która jest jej początkiem, a miłością która jest jej celem; i tak samo znowuż dla błędu mają ci święci to podwójne uczucie nienawiści i wzgardy, i żarliwość ich zarówno stara się odeprzeć z si¬łą niegodziwość bezbożników, jak pognębić śmiechem ich niedorzeczność i szaleństwo.