Szkło pod powieką

Wielka Litera
Autor: Jakubowska Anna
Data dystrybucji: 2018-03-27
Data premiery: 2018-03-29
Grubość grzbietu oprawy lub długość towaru: 25mm
Liczba stron: 304
Numer wydania: 1
Rodzaj oprawy: miękka ze skrzydełkami
Rok wydania: 2018
Szerokość towaru: 135mm
Waga: 0,35kg
Wysokość towaru: 205mm
39 punktów lojalnościowych za ten produkt
Dostępność:
dostępny
Producent:
EAN:
9788380322318
Kod producenta:
96
Czas wysyłki:
24 godziny
39,90 zł
Kup teraz
Dodaj do ulubionych Zapytaj o produkt
Opis produktu
Cechy
Komentarze
Końców świata w jej życiu było kilka. I z każdego podnosiła się z myślą, że teraz musi już być dobrze. Mocny i ważny głos kobiety, która przetrwała najgorsze. Anna Jakubowska, ps. „Paulinka”, pamięta gorące lato roku 1939. Jej świat – jeszcze nastolatki – zawalił się wtedy po raz pierwszy. Apokalipsą było Powstanie Warszawskie. Kolejny raz spojrzała śmierci w oczy wtrącona do stalinowskiego więzienia. Przez 6 lat uniemożliwiano jej kontakt z małym synkiem. Na wolność wyszła jako kobieta ciężko doświadczona, ale nie złamana. Zaznała trudów rzeczywistości PRL, trafiła do opozycji demokratycznej, działała w "Solidarności". Doczekała upadku komunizmu i ponownie wolnej Polski. Zarzeka się, że nie jest bohaterką. Dziś ma 91 lat. W jej życiu odcisnęły piętno wszystkie traumatyczne dla Polaków wydarzenia ubiegłego stulecia. Jaką ojczyznę widzi teraz? Czego się boi, skoro przeżyła najgorsze? Dziś jej doświadczenie i przesłanie są nam wyjątkowo potrzebne. Opowieść o podstawowych wartościach - wolności, patriotyzmie, prawdomówności, przyzwoitości - splata się z piękną historią o zwyczajnej kobiecie żyjącej w niezwyczajnych czasach. "Pierwszego dnia po aresztowaniu, podobnie jak inne więźniarki, podstawiłam kubek pod napływającą do muszli klozetowej wodę i bez oporów wypiłam do dna. Wzbudziło to podejrzenia, że jestem nasłanym kapusiem – co było zresztą metodą często stosowaną przez UB. Po prostu wydawało się im nieprawdopodobne, że osoba świeżo aresztowana może pić wodę z sedesu, jakby to było coś naturalnego. Ale ja przecież przeżyłam Powstanie i szybko przystosowywałam się do trudnych sytuacji"