Wokół pojęcia fantazji. Południe XIX wieku i przemiany idealizmu

WYDAWNICTWO UNIWERSYTETU WARSZAWSKIEGO
Autor: Makuch Damian Włodzimierz
Data dystrybucji: 2018-06-26
Data premiery: 2018-06-27
Grubość grzbietu oprawy lub długość towaru: 20mm
Liczba stron: 368
Numer wydania: 1
Rodzaj oprawy: miękka ze skrzydełkami
Rok wydania: 2018
Szerokość towaru: 165mm
Waga: 0,59kg
Wysokość towaru: 235mm
41 punktów lojalnościowych za ten produkt
Dostępność:
dostępny
EAN:
9788323533351
Kod producenta:
412
Czas wysyłki:
24 godziny
41,00 zł
Kup teraz
Dodaj do ulubionych Zapytaj o produkt
Opis produktu
Cechy
Komentarze
Książka poświęcona rekonstrukcji kulturowej historii pojęcia fantazji na podstawie tekstów myślicieli związanych z polskim idealizmem filozoficznym południa XIX wieku. Metodologię zaczerpnięto z historii pojęć. Autor wykorzystuje do zaprezentowania interdyscyplinarnych sporów i dyskusji toczonych wokół fantazji w latach 40.–70. XIX stulecia. Opisuje trzy grupy myślicieli – mistrzów filozofii narodowej, nauczycieli Szkoły Głównej i ich pozytywistycznych wychowanków – przedstawia najważniejsze dla nich inspiracje filozoficzne i dominujące dyscypliny tematyczne, stanowiące podstawę do zademonstrowania przeobrażeń ówczesnych dyskursów i modeli człowieka, aby w kontekście przemian polskiego idealizmu podać w wątpliwość zasadniczą odmienność ich programów. Przedstawione w ten sposób południe XIX wieku okazuje się niezwykle ważnym okresem w historii polskiej kultury, kiedy to spotykały się ze sobą różne sposoby myślenia o świecie przed wyraźnym podziałem na wyspecjalizowane dyscypliny, przeciwstawne światopoglądy i zwaśnione stronnictwa. W omawianym czasie fantazja była silnie związana z różnymi dziedzinami wiedzy kształtującymi dopiero swoją naukową odrębność, np. z krytyką literacką, filozofią, psychologią, socjologią czy polityką. Znaczenie pojęcia powstawało na przecięciu wszystkich tych sposobów opisywania świata, dlatego stanowi ono dobrą podstawę do zademonstrowania przeobrażeń ówczesnych dyskursów i modeli człowieka. Toteż istota tej nieziemskiej władczyni była zakryta, jak posąg Izydy przed oczami profanów, a myśl oświeconych gubiła się w kontemplacji jej wszechpotęgi. Oblicze jej jaśniało świetlanymi blaski, ale wyraźnych kształtów dobadać się było niepodobna [...]. Postać to była nieuchwycona, nieujęta jak oddech kwiatu, jak miłość bluszczu i akacji... [...]. Tak się u nas zapatruje na fantazję większa część ludzi wykształconych, większa część literatów, którzy nie pomni pięknych początków pozytywnej metody badań, postawionych przez Śniadeckiego, poszli za idealną mglistością Hegla i jego reprezentantów w kraju naszym. Piotr Chmielowski, Geneza fantazji. Szkic psychologiczny , Warszawa 1873, s. I-2