Kryminały przedwojennej Warszawy Tom 59 Minus trzy

CM Jakub Jagiełło
Autor: Nasielski Adam
Data dystrybucji: 2019-03-21
Data premiery: 2019-03-25
Grubość grzbietu oprawy lub długość towaru: 15mm
Liczba stron: 184
Numer wydania: 1
Rodzaj oprawy: miękka
Rok wydania: 2019
Seria: KRYMINAŁY PRZEDWOJENNEJ WARSZAWY
Szerokość towaru: 120mm
Waga: 0,16kg
Wysokość towaru: 195mm
32 punktów lojalnościowych za ten produkt
Dostępność:
dostępny
Producent:
EAN:
9788366022782
Kod producenta:
1379
Czas wysyłki:
24 godziny
32,72 zł
Kup teraz
Dodaj do ulubionych Zapytaj o produkt
Opis produktu
Cechy
Komentarze
Warszawa, lata 30. XX w. Zbigniew Puchalski chce zostaćpolicjantem w Centrali Służby Śledczej. Niestety rozpiętośćjego klatki piersiowej przy pełnym wdechu wykazuje minustrzy centymetry względem normy, dlatego nie zostaje przyjęty.W międzyczasie dowiaduje się od swojego przyjacielakomisarza Jana Penka o tajemniczym zniknięciu UrszuliLasockiej, młodej studentki, której niedawno oświadczył sięponad 60-letni lekarz. Puchalski formalnie nie może prowadzićśledztwa, ale udaje mu się uzyskać specjalne pozwolenieod matki zaginionej na poszukiwania. W miarę postępóww śledztwie odkrywa rzeczy, które przeoczyła policja i wpadacoraz głębiej w wir dziwnych wydarzeń. Powieść Minus trzy jest kryminałem z lekkim przymrużeniemoka, czym wyróżnia się spośród innych powieści tego czasu. Fragment książki: – Co mu zarzucają? – zainteresował się Zbigniew. – Nic. I to jest właśnie głupie w tej sprawie. Zajrzyjmydo akt. Przed trzema dniami zaginęła w Warszawiejedna panna. Po prostu wyszła z domu i nie wróciła. Rodzicezrozpaczeni, meldunek w komisariacie, dużo krzyku,referat w Centrali. Nic. Oczywiście szukamy podkażdym kątem. Listy rozpoznawcze – może uciekła. Aniśladu. Trupa też nie znaleźliśmy. – Gdzie tu dr. Bisping? – Dowiedzieliśmy się zupełnie przypadkowo, że przedpół rokiem mniej więcej dr. Herman Bisping oświadczyłsię pannie Urszuli Lasockiej – to ta zaginiona. – Cóż w tym ostatecznie dziwnego? – Przede wszystkim to, że doktor medycyny HermanBisping liczy sobie lat sześćdziesiąt z okładem, a pannaUrszula Lasocka – lat dziewiętnaście bez dwu miesięcy.Takie skojarzenie jest zawsze dziwne. Co ty na to? – Na razie nic. Słucham dalej.