Kronos 1/2021John Stuart Mill

Kronos
Autor: Opracowanie zbiorowe
Data dystrybucji: 2021-06-14
Data premiery: 2021-06-12
Liczba stron: 320
Numer wydania: 1
Rodzaj oprawy: miękka
Rok wydania: 2021
Seria: KRONOS
Szerokość towaru: 165mm
Waga: 0,53kg
Wysokość towaru: 235mm
20 punktów lojalnościowych za ten produkt
Dostępność:
dostępny
Producent:
EAN:
2000000021775
Kod producenta:
1296
Czas wysyłki:
24 godziny
20,00 zł
Kup teraz
Dodaj do ulubionych Zapytaj o produkt
Opis produktu
Cechy
Komentarze
Chcielibyśmy, aby czytelnicy bieżącego numeru „Kronosa” potraktowali go jako follow-up numeru poprzedniego, który w całości poświęciliśmy epikureizmowi. John Stuart Mill – jego główny bohater – był bowiem jednym z największych szmuglerów wartości bliskich Starożytnym: wolności, doskonałości, zamiłowania do piękna. Jako kilkuletnie dziecko nauczył się greki, więc dialogi Platona mógł studiować – faktycznie studiował – w oryginale. Gdy miał lat jedenaście, posprzeczał się z ojcem o wykładnię polityki Peryklesa. Naśladował mowy Demostenesa, przyjmował rady od Kwintyliana. Były to umiejętności godne podziwu, toteż je podziwiano. Ważniejsze od nich były tylko znajomości, jakie zawarł z filozofami greckiej i łacińskiej starożytności. To oni pomogli mu dźwignąć Królestwo Wielkiej Brytanii do rangi światowego imperium, to dzięki nim mógł przekazać wiedzę moralną współczesnym i zbudować z nimi i dla nich liberalizm – doktrynę wolnościową. A jednak coś poszło nie tak. Liberalizm dzisiejszy nie ma zbyt wielu punktów wspólnych z jego klasyczną formułą. Jeżeli liberalizm Locke’a i Milla został pomyślany tak, by mógł wspierać wolność – nie tylko ekonomiczną, ale też tę akademicką, duchową – to już liberalizm, z jakim mamy obecnie do czynienia, stał się twardogłowy, moralizatorski, schematyczny. Liberalizm klasyczny ludzi wzmacniał, współczesny zaś chce im od razu mówić, jak mają żyć, chce przekształcać ich i reformować, pakując wszystkich pod jeden strychulec, zmieniając na wydumaną przez nie wiadomo kogo modłę. Liberałów nie interesuje dobro wspólne, „rzecz publiczna”, państwo, naród. Nagradzają zachowania konformistyczne, zastraszają, strofują, onieśmielają. Dorosłych traktują jak dzieci.