Beatyfikator

Eperons-Ostrogi
Autor: Grotowicz Viktor
Data dystrybucji: 2021-12-21
Data premiery: 2021-11-22
Numer wydania: 1
Rodzaj oprawy: miękka
Waga: 0,25kg
43 punktów lojalnościowych za ten produkt
Dostępność:
dostępny
Producent:
EAN:
9788366102590
Kod producenta:
1980
Czas wysyłki:
24 godziny
43,00 zł
Kup teraz
Dodaj do ulubionych Zapytaj o produkt
Opis produktu
Cechy
Komentarze
"W otchłani ludzkiej psychiki skrywa się niekiedy trudno dostrzegalna rządza czerpania rozkoszy z zadawania bólu. Nie ma znaczenia czy sprawianie bólu jest wymierzone w siebie czy w innych – najważniejszy jest bowiem efekt doznawania rozkoszy. Widok ludzkiego cierpienia, wcześniej cicha obserwacja a po niej analiza zachowań ofiar, ich „występków” i „grzechów”, dla tych nielicznych, którzy potrafią przekroczyć granice cierpienia, stanowią rodzaj niebezpiecznej, jakkolwiek wypełnionej rozkoszą gry. To gra na śmierć i życie, gra na serio, gra, w trakcie której jedni zyskują nowe wcielenia a inni tracą życie. To ona sprawia, że ci, którzy określają reguły gry noszą miano „bestii”. Tropieniem takich przypadków zajmuje się Nepomucen Pawlak, doświadczony detektyw, pracownik wydziału zabójstw, dawny stróż prawa, a zarazem pijak, kobieciarz i życiowy nieudacznik. To właśnie jemu przypada w udziale rozwiązanie zagadki „bestii”, mordercy, który w niezwykle wymyślny i wyrachowany sposób unicestwia swoje ofiary. Uczestnicząc w naradzie policjantów komendy wojewódzkiej, dowiadujemy się m.in. o spalonej żywcem w pobliskim wesołym miasteczku kobiecie, zabiczowanym na śmierć drukarzu, mężczyznach, którym ucięto głowy i doprawiono świńskie łby. Wraz z detektywem bierzemy udział w sprawie „Smolarza”, człowieka, który wykorzystywał smołę w celu oczyszczania ludzkich dusz, i którego „przypadek” nie daje spokoju nawet detektywowi Pawlakowi. Wprawdzie Smolarz przesiaduje w klinice psychiatrycznej, ale każdy z bohaterów biorących udział w sprawie ma nieodparte wrażenie, że w zadawaniu cierpienia i bólu jego macki sięgają poza szpitalne mury. Nic nie jest tym, czym się zdaje na początku. W toku rozpaczliwego śledztwa podążamy szlakiem nieoczywistych powiązań, które prowadzą do… niewielkiej zakrystii. Doświadczyć gniewu człowieka, który stawia się na miejscu Wielkiego Inkwizytora, człowieka czującego, że wymierza karę w imię boskiego prawa i najwyższego dobra zarazem – oto największa z udręk. "