Próba kwasu w elektrycznej oranżadzie

FUNDACJA INSTYTUTU REPORTAŻU
Autor: Wolfe Tom
Data dystrybucji: 2022-09-30
Data premiery: 2022-09-28
Numer wydania: 1
Rodzaj oprawy: miękka
Rok wydania: 2022
Waga: 0,47kg
60 punktów lojalnościowych za ten produkt
Dostępność:
niedostępny
EAN:
9788365970077
Kod producenta:
650
Czas wysyłki:
24 godziny
60,00 zł
Powiadom o dostępności
Dodaj do ulubionych Zapytaj o produkt
Opis produktu
Cechy
Komentarze
Reporter wsiada do autobusu pełnego ludzi, którzy chcą uciec od życia, jakie oferuje im zdziadziała Ameryka – tak w 1968 roku powstaje powieść Próba kwasu w elektrycznej oranżadzie i staje się jedną z najgłośniejszych książek non-fiction w USA. Zarówno z powodu tematu, jak i „stylistycznej pirotechniki” autora. To opowieść o sławnym pisarzu Kenie Keseyu, autorze powieści Lot nad kukułczym gniazdem (na jej podstawie powstał nagrodzony pięcioma Oscarami film Miloša Formana), oraz grupie hipisów i niedostosowanych do wymogów kapitalizmu freaków, którym Kesey przewodził. Byli młodymi ludźmi i „wpadli w pułapkę kwasu”. Wpadli – pisze Wolfe – „do tego stopnia, że nie mogli odnaleźć życia”. Nazywani Merry Pranksters – Wesołymi Zgrywusami – wyruszyli kolorowym autobusem w podróż po Stanach. W Historii literatury amerykańskiej czytamy, że w Próbie kwasu... zwolenników poszerzania świadomości halucynogenami obserwujemy z zewnątrz, a jednocześnie możemy zwiedzać ich mózgi w chwili tego poszerzenia. Ta książka w równym stopniu może kogoś zachwycić i zbrzydzić. Przez wielu czytelników została odebrana jako apoteoza ruchu hipisowskiego i ucieczki od dominującej kultury. Przez innych – jako krytyka nadmiernej wolności i grozy, które niesie narkotyk. Wydana w Polsce po raz pierwszy 27 lat temu w ostatnich latach osiągała na portalach aukcyjnych trzycyfrowe ceny. Tom Wolfe był jednym z czołowych autorów Nowego Dziennikarstwa i nurtu Gonzo, które wzbogaciły amerykańską i światową literaturę o prawdę, jakiej nie umieli przekazać pisarze i pisarki fikcji. Przesuwał granice tego, co w dziennikarstwie jest dopuszczalne. Rozpasanie językowe i ekspresja Wolfe’a stały się wręcz nieokiełznane. Próba kwasu… jest festiwalem niepoprawności politycznej. A dziś, kiedy słowa mają być wyważone i niewykluczające, staje się też historycznym dokumentem językowym. O swoim głównym bohaterze Kenie Keseyu Wolfe pisze, że miał wyryte na czole słowa „ambitny wieśniak”. „Pochodził z Oregonu – czy słyszeliście kiedy, żeby ktoś był z Oregonu? – i cedził słowa jak na wsi w Oregonie”. A kiedy Kesey przy kolacji usiłował coś powiedzieć, jego interlokutor zwracał się do gości: „Z rozkoszą wysłucham wszystkiego, co pan Kesey ma do powiedzenia – gdy tylko nauczy się jeść z talerza, nie przytrzymując mięsa kciukiem”. Wolfe nie oszczędza w tej książce nikogo. Po jej lekturze Norman Mailer napisał w „The New York Review of Books”: „Trzeba wreszcie rozważyć tę możliwość, że Tom Wolfe to nasz najlepszy pisarz”.