Hałastra

Filtry
Autor: Helfer Monika
Data dystrybucji: 2023-05-10
Data premiery: 2023-05-10
Grubość grzbietu oprawy lub długość towaru: 11mm
Liczba stron: 168
Numer wydania: 1
Rodzaj oprawy: miękka
Rok wydania: 2023
Szerokość towaru: 140mm
Waga: 0,17kg
Wysokość towaru: 208mm
49 punktów lojalnościowych za ten produkt
Dostępność:
niedostępny
Producent:
EAN:
9788396674890
Kod producenta:
1977
Czas wysyłki:
24 godziny
49,90 zł
Powiadom o dostępności
Dodaj do ulubionych Zapytaj o produkt
Opis produktu
Cechy
Komentarze
Urodzona na austriackiej prowincji Monika Helfer otwiera wydaną w 2020 roku „Hałastrą” autobiograficzny tryptyk rodzinny, w jakim przygląda się własnym korzeniom. Autorka cofa się tu w czasie do września 1914 roku, czyli wybuchu Wielkiej Wojny, która naznaczyła początek małżeństwa jej dziadków. To ich głównie dotyczy ta historia, utkana z rodzinnych przekazów, domysłów, pytań i wątpliwości. Najłatwiej byłoby przyporządkować tę prozę do popularnego dziś gatunku autofikcji, ale Monika Helfer tka tu literaturę par excellence, której stawką nie jest zrelacjonowanie osobistego życia, lecz uniwersalna opowieść o człowieczeństwie. „Może było właśnie tak. A może nieco inaczej” – zdaje się mówić Helfer opisująca swoich bohaterów ze współczuciem i taktem, jakich mógłby się od niej uczyć niejeden czuły narrator i niejedna czuła narratorka. Wyjątkowość „Hałastry” tkwi właśnie w jej tonie, z jednej strony sprawozdawczym i nieuzurpującym sobie prawa do wszechwiedzy o bliźnich, z drugiej wrażliwym na coś, co tłumacz tej powieści, Arkadiusz Żychliński, określił w posłowiu jako mikroemocje. Helfer to literacki Vermeer: maluje swój świat z półcieni, drobnych gestów, spojrzeń i milczenia. Nie ma w tej literaturze ideologii ani niczego, co mogłoby podpadać pod jakąkolwiek hasłowość myśli i uczuć, wszystko jest niejednoznaczne, niedopowiedziane, wskazujące, że każdy z nas jest tajemnicą, ale odsłaniające też oczywistą prawdę, o której czasem zapominamy, że w tajemnicy tej nie ma niczego tajemniczego: wszyscy jesteśmy podobni i wszyscy najbardziej potrzebujemy miłości. Książka stała się w Austrii bestsellerem, a samej autorce, cenionej wcześniej przez grono wtajemniczonych, przyniosła międzynarodowy rozgłos. „Trochę jakby Ibsen, ale taki w Bullerbyn. Umiały tak pisać Natalia Ginzburg czy Tove Ditlevsen, umiał tak pisać Danilo Kiš – i jeszcze kilkoro innych, nie tak znowu wielu”. Z posłowia Arkadiusza Żychlińskiego