Kamienne miasto. Imma Tataranni i pogrzebana historia

Noir sur Blanc
Autor: Venezia Mariolina
Data dystrybucji: 2024-06-24
Data premiery: 2024-06-26
Liczba stron: 250
Numer wydania: 1
Rodzaj oprawy: miękka ze skrzydełkami
Rok wydania: 2024
Szerokość towaru: 145mm
Tłumacz: Krzysztof Żaboklicki
Waga: 0,33kg
Wysokość towaru: 235mm
49 punktów lojalnościowych za ten produkt
Dostępność:
niedostępny
Producent:
EAN:
9788373929142
Kod producenta:
491
Czas wysyłki:
24 godziny
49,00 zł
Powiadom o dostępności
Dodaj do ulubionych Zapytaj o produkt
Opis produktu
Cechy
Komentarze
Pierwsza z cyklu opowieści o Materze, białym mieście położonym w prowincji Bazylikata we Włoszech i o Immie Tataranni, zastępcy prokuratora w Materze. Imma, 43 lata, niewiele ponad metr wzrostu, kędzierzawe włosy, szpilki, nie liczy zbytnio na swoją wyobraźnię albo przebłyski geniuszu, bardziej na dobrą pamięć, wprawiając tym w drżenie możnych i prześladując zarówno ludzi sprytnych, jak i idiotów. W swojej drugiej powieści po "Mille anni che sto qui" (Premio Campiello 2007) Mariolina Venezia podejmuje wątek kryminalny, bawiąc się tym gatunkiem, by opowiedzieć również o wadach i zaletach współczesnych Włoch. W sobotni poranek, gdy Matera przygotowuje się już do popołudniowej sjesty, zastępca prokuratora Imma Tataranni odbiera w swoim biurze telefon. Popełniono morderstwo – młody człowiek został pchnięty nożem. Imma od razu myśli o córce, która o tej porze kończy szkołę. Imma z racji swojego zawodu miała już wielokrotnie do czynienia z nieboszczykami, ale kiedy jednym z nich jest rówieśnik jej córki, matka i prokurator stapiają się w jedno. Dochodzenie prokuratorskie – z jego technikami, dynamiką, dawnymi i nowymi niesnaskami – stopniowo przybiera kształt podróży matki, pragnącej zgłębić większą tajemnicę: kim są nasze dzieci, czego chcą, jakie możliwości mają przed sobą? W zamkniętej społeczności południa Włoch, wśród powierzchownych plotek i występków pogrzebanych pod spaloną słońcem ziemią, Imma analizuje, pyta, gromadzi dane: czasem się potyka, jak na swoich nieodzownych szpilkach, czasem potrafi jednak spojrzeć głębiej, odrzucając pozory.