Kuratorka sądowa. Patologia, przemoc i dramaty w polskich domach

FEERIA /Wydawnictwo JK/
Autor: Flara Hanna
Data dystrybucji: 2024-06-04
Data premiery: 2024-06-05
Liczba stron: 320
Numer wydania: 1
Rodzaj oprawy: miękka
Rok wydania: 2024
Szerokość towaru: 145mm
Waga: 0,36kg
Wysokość towaru: 205mm
49 punktów lojalnościowych za ten produkt
Dostępność:
dostępny
EAN:
9788367931700
Kod producenta:
2026
Czas wysyłki:
24 godziny
49,90 zł
Kup teraz
Dodaj do ulubionych Zapytaj o produkt
Opis produktu
Cechy
Komentarze
Siada przy jednym stole z bezwzględnymi mordercami, alkoholikami, pedofilami, ale i na pierwszy rzut oka zwyczajnymi ludźmi, którzy po prostu popełnili w życiu poważny błąd – choć oni wciąż niezmiennie dowodzą, że diabeł tkwi w szczegółach. Odwiedza skazanych i ich rodziny w ich domach; czasem słucha intuicji, która podpowiada jej, że niektórych progów lepiej nie przekraczać. A już na pewno nie w samotności, po zmroku i bez broni. Lubimy myśleć, że takie historie dzieją się tylko w kryminałach, gdzieś daleko, na pewno nie u nas ani nie u sąsiada. Autorka – doświadczona kuratorka sądowa z pionu karnego – niszczy tę wygodną iluzję, zabierając czytelnika ze sobą „w teren”, by zrelacjonować najbardziej wstrząsające i poruszające historie ze swojej codziennej pracy. Para, która poznała się i pobrała w więzieniu, grabarz, cierpiący na schizofrenię malarz, który znęcał się nad partnerką, dziewczyna „z dobrego domu”, wzbudzający współczucie zabójca własnej żony… Wśród jej podopiecznych znajdują się osoby z różnych środowisk, a każda z nich skrywa własne bolesne tajemnice. Teraz i ty możesz odkryć je razem z nią. „Nic, czego nauczyli mnie na studiach, nie przygotowało mnie na to, czego doświadczę w terenie. Jako kuratorka sądowa każdego dnia zagłębiam się na nowo we wrogim, przesączonym patologią środowisku. Przemoc, uzależnienia i dramaty rodzinne to mój chleb powszedni. W terenie jestem wymagającą, konkretną babką, choć podopieczni czasem mówią o mnie inaczej, brzydko. Bywa, że się boję, kiedy sama jadę po raz pierwszy na wywiad środowiskowy, bo nie wiem, kto otworzy mi drzwi i kto je za mną zamknie. W pionie karnym dla dorosłych spotykam osoby zdemoralizowane, zepsute, złe. Odbyłam liczne szkolenia z samoobrony, jednak w terenie mogę liczyć tylko na siebie”. Hanna Flara