Kochankowie Burzy Tom 11 Dopóki jest nadzieja

VIDEOGRAF S.A.
Autor: Erban Elżbieta Gizela
Data dystrybucji: 2024-07-22
Data premiery: 2024-07-23
Liczba stron: 288
Rodzaj oprawy: miękka ze skrzydełkami
Rok wydania: 2024
Seria: KOCHANKOWIE BURZY
Szerokość towaru: 145mm
Waga: 0,27kg
Wysokość towaru: 210mm
44 punktów lojalnościowych za ten produkt
Dostępność:
dostępny
Producent:
EAN:
9788382932003
Kod producenta:
95
Czas wysyłki:
24 godziny
44,90 zł
Kup teraz
Dodaj do ulubionych Zapytaj o produkt
Opis produktu
Cechy
Komentarze
Kochankowie Burzy to monumentalne dzieło życia Elżbiety Gizeli Erban. Porywająca opowieść o wielkiej miłości, dla której tło stanowią wydarzenia poprzedzające wybuch powstania styczniowego. Śledząc losy młodziutkiej Niny, czytelnik przenosi się do czasów, gdy honor i obowiązek wobec Ojczyzny były cenniejsze niż własne życie. Autorka w obrazowy sposób odwzorowuje panujące wtedy nastroje, mody oraz realia codzienności. Wyczarowuje przed naszymi oczami dawno miniony świat, pełen zarówno wystawnych balów, jak i krwawo tłumionych zamieszek. Świat mało znany dla wielu czytelników, a jednocześnie urokliwy jak sceneria ziemiańskiego dworku i pasjonujący jak najbardziej wciągająca salonowa intryga. Czas popowstaniowej żałoby trwa tak w całej Polsce, znajdującej się pod zaborami, jak i w sercu Niny Klonowieckiej, tkwiącej w szponach rosyjskich władz. Z jednej strony gnębi ją konieczność ciągłego meldowania się na posterunku żandarmerii oraz brak wieści o i od najbliższych krewnych i przyjaciół. Z drugiej targa nią tęsknota za dawno niewidzianą córką, oraz ciekawość tego, kto, za pośrednictwem ambasady Wielkiej Brytanii jej poszukuje, i w jakim celu. Jedynym rozwiązaniem wszelkich problemów zdaje się być wyjazd do Warszawy i próba nawiązania kontaktu z zagranicą. Czy Ninie sztuka ta się powiedzie i zdoła uciec pilnującym jej oprawcom? Czy dotrze do Warszawy, a potem do wymarzonej Francji, czy też los po raz kolejny z niej zakpi, zmuszając do podjęcia decyzji, których będzie żałowała do końca życia? Czy wygra serce, czy zdrowy rozsądek?