Ślady i kręgi

Znak
Autor: Jurewicz Joanna
Grubość grzbietu oprawy lub długość towaru: 16mm
Liczba stron: 320
Numer wydania: 1
Rodzaj oprawy: miękka ze spiralą
Rok wydania: 2021
Szerokość towaru: 145mm
Waga: 0,41kg
Wysokość towaru: 205mm
44 punktów lojalnościowych za ten produkt
Dostępność:
dostępny
Producent:
EAN:
9788324060535
Kod producenta:
360
Czas wysyłki:
24 godziny
44,99 zł
Kup teraz
Dodaj do ulubionych Zapytaj o produkt
Opis produktu
Cechy
Komentarze
Ślady i kręgi to rodzinna saga, w której splatają się losy rodzin: Gołubiewów, Doroszewskich, Rogowskich i Oświecimskich. Wywodzą się z nich przedwojenni profesorowie, zamordowany w Katyniu lekarz, malarka, autorzy najsłynniejszych polskich powieści historycznych i słowników. Na ich osobiste historie nakładają się przemiany dziejowe dotykające całe narody i państwa: wojny, zmiany granic, wymuszone migracje i radykalne zmiany społeczne. Książka ta nie stanowi jednak suchego zapisu historii kilku inteligenckich rodów, ale żywą prywatną opowieść, w której pamięć autorki przenika się z zasłyszanymi rodzinnymi wspomnieniami. Joanna Jurewicz podąża tytułowymi śladami, krążąc za swoimi bohaterkami i bohaterami między ukraińską Trzecią Rotą, Łodzią, Wilnem i Moskwą, skąd wywodzili się jej dziadkowie, warszawskim Sewerynowem a ulicą Jaskółczą w Krakowie, gdzie mieszkali, między jeziorem Orzysz na Mazurach a Czarnym Domkiem pod Nowym Targiem, dokąd regularnie wyjeżdżali w letnich miesiącach. A wszystko to, by odkryć, jak to się stało, że w pewnym miejscu i czasie się spotkali, jakie wydarzenia i decyzje do tego doprowadziły. Czy rządził nimi przypadek, czy wręcz przeciwnie – przeznaczenie? „Losy mojej rodziny są? delikatna? konstrukcja? układana? jak różnokolorowe bierki, jeden ruch może ja? cała? zniszczyć. Gdyby do takiego ruchu doszło, ktoś inny by się? urodził zamiast mnie. A przecież te? zwiewna? konstrukcje? układali nie tylko oni, bezpośredni uczestnicy własnego losu, ale całe społeczeństwa i państwa: graczy było tutaj bez liku. A mimo to – lub może właśnie dlatego – jestem.” fragment wstępu