Sycylijski mrok

Czarne
Autor: Robb Peter
Data dystrybucji: 2020-11-10
Data premiery: 2020-11-12
Numer wydania: 2
Rodzaj oprawy: twarda
Szerokość towaru: 133mm
Waga: 0,52kg
Wysokość towaru: 215mm
44 punktów lojalnościowych za ten produkt
Dostępność:
niedostępny
Producent:
EAN:
9788381911078
Kod producenta:
332
Czas wysyłki:
24 godziny
44,90 zł
Powiadom o dostępności
Dodaj do ulubionych Zapytaj o produkt
Opis produktu
Cechy
Komentarze
W ciągu kilku tysiącleci swojej historii Sycylia wielokrotnie była sceną okrutnych wojen, cierpienia i przemocy. Ta słoneczna wyspa wraz ze swymi plażami, gajami oliwnymi i zabytkami architektury antycznej nieraz pogrążała się w głębokim mroku. Peter Robb, zafascynowany tym pełnym sprzeczności regionem, którego oszałamiające piękno kontrastuje z brutalnością doskonale zorganizowanych struktur przestępczych, oparł się pokusie mitologizacji Sycylii. Mafii w jego wydaniu daleko od romantyzmu, honor i lojalność zastąpiły bezwzględny terror, korupcja i krętactwo, a granice dzielące ją od świata wielkiej polityki niemal całkiem się zatarły. Książka otrzymała Nagrodę Literacką Premiera stanu Wiktoria im. Nettie Palmer w kategorii non-fiction 1997, została również uznana za Książkę Roku przez The New York Times Book Review i Nowojorską Bibliotekę Publiczną. Giulio Andreotti pochodził z Rzymu i zrobił najbardziej oszałamiającą karierę spośród wszystkich polityków powojennej chadecji. Chudy, lekko przygarbiony, o sprytnej twarzy, nosił okulary z grubymi szkłami; miał gęste ciemne włosy i trójkątne, odstające jak u nietoperza uszy. Był szczurem z zakrystii, który spędził wojnę w Watykanie, działając w studenckich organizacjach katolickich, by w cieniu założyciela partii chadeckiej wznieść się na jej szczyty. W 1947 roku, w wieku zaledwie dwudziestu ośmiu lat, został ministrem. () Gdy w 1968 roku Salvo Lima został wybrany do parlamentu przytłaczającą większością głosów, Andreotti zawarł z nim sojusz. () Odtąd Sycylia stała się bazą polityczną Andreottiego. Tymczasem jedenaście lat później Lima ponownie przytłaczającą większością głosów dostał się do Parlamentu Europejskiego, ale niewiele czasu spędzał w Strasburgu, gdyż potrzebowano go w Rzymie i na Sycylii. W tamtych czasach Andreotti był nazywany bogiem Giulio, a Lima jego prokonsulem na wyspie. Przez dziesiątki lat uznawano go za najpotężniejszego człowieka w Palermo. (fragment)