Tajemnica Doliny Śmierci. Bydgoszcz-Fordon, Droga do prawdy 1939-2018

AGENCJA WYDAWNICZA CB
Autor: Drozdowski Krzysztof
Data dystrybucji: 2020-05-25
Data premiery: 2018-10-02
Grubość grzbietu oprawy lub długość towaru: 14mm
Liczba stron: 232
Numer wydania: 1
Rodzaj oprawy: miękka ze skrzydełkami
Rok wydania: 2018
Szerokość towaru: 165mm
Waga: 0,42kg
Wysokość towaru: 240mm
54 punktów lojalnościowych za ten produkt
Dostępność:
dostępny
EAN:
9788373392236
Kod producenta:
1658
Czas wysyłki:
24 godziny
54,99 zł
Kup teraz
Dodaj do ulubionych Zapytaj o produkt
Opis produktu
Cechy
Komentarze
Dolina Śmierci w Fordonie, dzielnicy Bydgoszczy, kryje wiele tajemnic. Pomimo upływu 73 lat od zakończenia II wojny światowej nie znamy nazwisk wszystkich ofiar rozstrzelanych tam przez Niemców jesienią 1939 roku. Zbrodniarzami byli w większości Niemcy, którzy do 1.09.1939 roku mieszkali w Polsce i mieli polskie obywatelstwo, nierzadko sąsiedzi i znajomi ofiar. Mordercy byli członkami Selbstschutzu (pol. Samoobrona) i aresztowali, a następnie zabijali Polaków, których jeszcze przed wojną uznano za wrogów państwa niemieckiego i umieszczono na listach śmierci (listy proskrypcyjne). Do dnia dzisiejszego sprawcy nie zostali rozliczeni z popełnionych zbrodni. W dodatku tak umiejętnie zatarli za sobą ślady, o czym pisze K. Drozdowskich, że większości z nich nie znamy z imienia i nazwiska. Czy po zakończeniu wojny, w 1945 roku, teren fordońskiej Doliny Śmierci był wykorzystywany przez UB i NKWD do likwidacji niewygodnych osób? Czy prowadzono tam ekshumacje, na temat których nie zachowały się żadne dokumenty, a jedynie relacje świadków? Dlaczego dopiero po dwóch latach, w 1947 roku, rozpoczęto w Dolinie Śmierci ekshumacje? I najważniejsze pytanie! Czy 8 maja 1947 roku Urząd Bezpieczeństwa nakazał natychmiastowe zakończenie prowadzonych prac ekshumacyjnych w obawie przed ujawnieniem swoich zbrodni z 1945 roku? Czy jeśli tak było, to nadal stąpamy po kościach naszych bohaterów? W takim razie ilu ich jeszcze leży zapomnianych w ziemi? Co się stało z depozytami rzeczy znalezionych w trakcie ekshumacji? Czy prowadzone przez IPN od kwietnia 2018 roku śledztwo doprowadzi do poznania prawdziwej liczby ofiar? Dlaczego tak długo zwlekano ze wznowieniem tego śledztwa, które prowadzono w 1967 roku i wkrótce zawieszono? Czy starano sie ukryć niewygodne fakty? Co się stało z niemieckimi zbrodniarzami po zakończeniu wojny? Na to i wiele innych pytań K. Drozdowski stara się odpowiedzieć w niniejszej publikacji.